Czyli łamiemy paździerz aby móc jego kawałki wyczesać tak długo aż zostaną nam czyste włókna lnu. Łamanie paździerzy a następnie ich wyczesywanie odbywa się w miesiącu następującym po wrześniu. Z uwagi na wagę kulturową, społeczna i gospodarczą obróbki lnu oraz skalę samej produkcji lnu, zaangażowanie przy produkcji lnu wielu ludzi, rodzin, całych wiosek i miejscowości, miesiąc po wrześniu ma na imię PAŹDZIERNIK Z opisami zwyczajów i obyczajów związanych z produkcja lnu spotykamy się m.in. w “Potopie” H.Sienkiewicza, w “Chłopach” W.Reymonta. Jako ciekawostkę przytoczę fragment “Zielnika roślin użytecznych” z 1883 roku, autorstwa Michała Fedorowskiego: “Podczas żniwa, jeżeli w pobliżu len rośnie, matki zawsze w niem usypiają swe dzieci, gdyż sądzą, że miejsce to ma chronić niemowlęta od uroku, czarów, podwiania i wszelakich sił nieczystych. Skoro sprzęt jakiś, drzewo lub jaką inną rzecz ręka niewidzialna porusza, wtedy dość jest przewiązać przedmiot taki przędzą lnianą, a złe na zawsze ustąpi.”
Międlenie słomy lnianej, celem pozyskania włókna do produkcji odzieży lnianej, przez wieki odbywało się ręcznie, prostymi międlicami i cierlicami. Naszej córce czytaliśmy bajkę o tym jak krecik szył sobie spodnie lniane z kieszeniami a sami pamiętamy wersję rysunkową tej przygody Krecika – czeskiej bajki na dobranoc. W tej bajkowej opowieści międlenie słomy lnianej czyli łamanie paździerzy wykonywał bocian swoim dziobem.